top of page
Search

Czy dobry krem musi by drogi??

  • kosmetopedia
  • Jul 15, 2015
  • 5 min read

Wiele z Was z pewnością zadaje sobie to pytanie za każdym razem jak zachodzi potrzeba dokonania zakupu nowego kremu. Dlaczego tyle kosztuje? Czy to oszustwo? Za co płacimy kupując krem?

Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna i chyba warto zacząć od tego co składa się na końcową cenę produktu:

Cena opakowania

Jakość, materiału z których są zrobione, typ opakowania ma ogromne znaczenie. Producent ma opcję wykorzystania opakowań recyklingowalnych, biodegradowalnych (na opakowaniu znajdziecie odpowiednie oznakowanie) za które płacii się trochę więcej. Jeśli chodzi o typ opakowania to najtańsze są standardowe tuby, trochę droższe plastikowe słoiczki, następnie szklane słoiczki a najdroższe są buteleczki z pompką. Butelki z pompką mają jedną bardzo ważną zaletę: zapewniają organiczony dostęp czynników zewnętrznych do masy. Dzięki temu krem zachowa stabilność fizyko-chemiczną przez dłuższy okres czasu (procesy utleniania zachodzą w zwolnionym tempie) jak również zapewni czystość mikrobiologiczną (nie wkładamy palców do kremu, w rezultacie unikamy zanieczyszczenia mikrobiologicznego).

Cena wkładu/masy

Zazwyczaj kosztuje najmniej i w dużej mierze zależy to od rodzaju surowców oraz ich jakości. Ogromne znaczenie ma sposób pozyskiwania surowców, energia i zasoby jakich trzeba użyć na produkcję. Jedne z tańszych składników bazy kremów to glikole (Glycerin, Propylene Glycol), olej mineralny/parafinowy (Paraffin Oil), triglicerydy oleju kokosowego (Capric/Caprylic Triglyceride), silikony (Dimethicone, Cyclomethicone). Ich niska cena spowodowana jest dostępnością surowców oraz wykorzystaniem procesów, które nie wymagają wysokich nakładów kosztów. Są to jedne z najtańszych ale równocześnie jedne z najlepszych surowców kosmetycznych, które pełnią pewne określone i bardzo ważne funkcje w kremach:

  • Glikole działają nawilżająco, małe cząsteczki są w stanie penetrować naskórek i nawilżać skórę od wewnątrz.

  • Olej mineralny idealnie nadaje się do skóry wrażliwej. Jest neutralny dla skóry, nie przenika w głąb, tworzy ochronna warstęwkę na powierzchni skóry. Niestety jest dość ciężki i tłustawy, więc nie nadaje się do skóry skłonnej do przetłuszczania.

  • Triglicerydy oleju kokosowego jest to frakcja oleju kokosowego, bardzo kompatybilna z naskórkiem, łagodny emolient o właściwościach nawilżających i delikatnie natłuszczających. Działa wzmacniająco na naturalną warstwę ochronna naskórka (lipidową).

  • Silikony są surowcami syntetycznymi, zupełnie neutralnymi dla skóry, nie wchodzą w reakcje ani ze składnikami kremu ani ze skórą. Nadają kremom jedwabistości oraz pozostawiają uczucie wygładzenia i miękkości na skórze. Zdecydowanie poprawiają sensorykę kremów, dlatego prawie każdy z nich zawiera te surowce w swoim składzie.

Największy koszt w masie produktu generują substancje aktywne.

Dodam jeszcze, że koszt kremu na dzień, który zawiera filtry przeciwsłoneczne będzie wyższy od kremu na noc.

Koszt produkcji produktu

Koszt wyprodukowania kremu będzie zawsze większy od kosztu wyprodukowania np. żelu pod prysznic. Zależy to od wielu czynników np: czasu wyprodukowania masy, ilości etapów procesu, ilości zużytej energii i wody, zasobów ludzkich i wielu innych.

Koszt wypromowania produktu

Reklama kosztuje! Im więcej o jakimś produkcie słyszymy w telewizji, gazetach, internecie- tym więcej za niego płacimy!

Następny element wpływający na cenę produktu jest dość istotny, więc dobrze się z nim zapoznać.

Koszt badań

Jest to koszt badań dotyczących efektywności działania produktu. Metodyka jest różna i zależy od rodzaju deklaracji. Mogą to być badania:

In vitro (na wyhodowanych komórkach skóry)- często producenci wspierają się takim rodzajem badań. Jest to raczej wstępny etap badań preparatu kosmetycznego, ale sam w sobie nie jest jeszcze udokumentowanym działaniem gotowego preparatu. Opiera się na badaniu procesów biologicznych na hodowlach komórkowych w warunkach sztucznych, poza żywym organizmem. Badania te służą poznaniu mechanizmów działania substancji czynnych na komórki skóry. W organizmie żywym skóra powiązana jest szeregiem zależności z wieloma innymi tkankami, czego nie możemy, na dzień dzisiejszy odzwierciedlić w modelu in vitro.Ostatecznie nie oznacza to, że krem sam w sobie zawierający daną substancję aktywną będzie działał w identyczny sposób. Aby składniki dotarły do komórek skóry (na których były badane!) muszą ją spenetrować (wniknąć) co jest zazwyczaj tylko częściowe. Tak więc w realnych warunkach (czyli nakładanie kremu na skórę) wyniki mogą być inne (słabsze bądź niezauważalne).

In vivo (bezpośrednio na człowieku)- oparte na testach aplikacyjnych wykonywanych na skórze człowieka. Badania prowadzone są u zdrowych ochotników (tzw. probantów), których dobiera się pod względem płci, wieku i rodzaju cery oraz ewentualnych problemów z cerą. Kondycję skóry ocenia się za pomocą nieinwazyjnych metod badania, takich jak: pomiar poziomu nawilżenia, natłuszczenia, elastyczności, gładkości skóry, intensywności zabarwienia skóry oraz pomiar przeznaskórkowej utraty wody (TEWL). Wyniki takich badań najlepiej oddają prawdziwe działanie kremu i jego składników aktywnych.

Ex-vivo (na wycinkach skóry ludzkiej)- polegają na ocenie działania składników i gotowych kosmetyków na fragmentach ludzkiej w warunkach laboratoryjnych. W tym celu skrawki skóry pozostałe po zabiegach chirurgicznych umieszcza się w specjalnym naczyniu hodowlanym, po czym aplikuje się na nie gotowy preparat kosmetyczny. Oceniany jest poziom kluczowych parametrów w skórze (np. syntezy kolagenu, elastyny, laminin, czy integryn). Takie badanie to dowód, że składniki aktywne zawarte w kremie rzeczywiście wpływają na fizjologię skóry.

Badania na konsumentach- Badania przeprowadzane są na ochotnikach, którzy zgodnie ze wskazówkami testują produkty kosmetyczne, po czym wystawiają ocenę, wyrażają swoją opinię. Często towarzyszy temu formularz, ankieta które zaprojektowane są w odpowiedni sposób (w celu uzyskania interesujących producenta informacji). Jest to jedna z najmniej obiektywnych metod badania skuteczności produktów kosmetycznych. Rzeczywista ocena skuteczności działania kosmetyku może zostać zakłucona czynnikami zewnętrznymi np. zapachem kremu, jego teksturą, czy po prostu "humorem" testującego itp.

Poniżej przykład produktu Dr. Irena Eris, gdzie podaje się rodzaje badań potwierdzających skuteczność. Proponuję przyglądać się temu, gdyż pozwoli to ocenić czy warto kupić krem i czy cena jest adekwatna:

ALGORITHM Regenerujący Krem Przeciwzmarszczkowy na noc

Deklaracja producenta:

Struktura kremu pozwala osiągnąć radykalną odnowę biologiczną skóry, poprzez przełomową technologię Reproductive Cell Technology™, która zapewnia stymulację włókien podporowych zaprogramowanych nie tylko na wzrost ich ilości, ale również na reprodukcję ich kształtu i docelowego usieciowienia. Następuje zauważalna poprawa wyglądu i kondycji skóry:

- odczuwalny wzrost poprawy elastyczności i jędrności (82%*) - regeneracja i wzrost odżywienia o 67%** - widoczna redukcja zmarszczek w różnych płaszczyznach o 21%**

Podwyższoną skuteczność kremu wspomaga polipeptydowy kompleks roślinny, który wzmacnia struktury macierzy skóry, wspomaga metabolizm komórek, dzięki czemu znika uczucie suchości skóry (93%*), zmniejsza się skłonność do podrażnień i zaczerwienień. Cera po przebudzeniu wygląda zdecydowanie młodziej: jest świeża (86%*), wygładzona i dobrze nawilżona (82%*).

*Wyniki badań in vivo w Centrum Naukowo-Badawczym Dr Irena Eris.

**Wyniki badań aparaturowych w Centrum Naukowo-Badawczym Dr Irena Eris po 4 tyg.stosowania.

W przypadku tego kremu przeprowadzono badania in-vivo, które zwiększają prawdopodobieństwo, że zauważymy podobne wyniki na własnej skórze.

Ostatni element ceny produktu kosmetycznego to:

Zysk

Jest to składowa: zysk producenta, hurtownika, sklepu, itd.

Podsumowanie:

Cena produktu zależy od wielu czynników i należy brać całokształt pod uwagę. Dopiero pełny obraz produktu umożliwi podjęcie świadomej decyzji, czy krem jest wart proponowanej przez producenta ceny czy nie? Koszt większy niż 100 euro za słoiczek produktu, w moim skromnym mniemaniu, nie jest wart żadnego smarowidła. Ostatecznie liczy się to co w środku a żadna racjonalnie przygotowana formulacja nie jest w stanie takiego kosztu usprawiedliwić. Wyjątkiem jest zawartość rzadkich i drogich składników (sproszkowane diamenty itp.). Czy warte takich pieniędzy, gdy podobne działanie wykazują inne, bardziej popularne surowce? Każdy niech decyduje sam!

 
 
 

Comentários


Powiadom mnie o nowych postach

Gratulacje udało się!

© 2023 by The Beauty Room. Proudly created with Wix.com

bottom of page