Urynokremoterapia- nadchodzi nowa era kosmetyków!
- kosmetopedia
- Oct 15, 2015
- 1 min read

Krowie mleko w kosmetykach? Jestem za! Krowie wydzieliny? Hmmmm....
„Odpady” krowie od wieków stosowane są w hinduskiej medycynie Ayurvedic.

Przykładem jest praktyka Gomutra, która odnosi się do wykorzystywania moczu krowiego w celach terapeutycznych. Szczególnie cenny jest mocz krów pozostających w stanie błogosławionym, zawiera bowiem podwyższoną ilość dobroczynnych hormonów oraz minerałów. Nie tylko wykorzystuje się go zewnętrznie na skórę, ale również spożywa jako dodatek do innych składników np: w celu zbicia gorączki przygotowuje się mieszaninę czarnego pieprzu, jogurtu, ghee oraz krowiego moczu. Brzmi.......gorąco!
W jaki sposób odchody krowie „przywędrowały” do przemysłu kosmetycznego. Dzięki właściwościom przeciwbakteryjnym i łagodzącym!
Firma Vishwa Hindu Parishad wprowadziła na rynek serię kosmetyków zawierającą te „zbawienne dla skóry” składniki. Zamoczyście!

Nandini Beauty Soap (aloe vera, almond oil, gau mutra- mocz krowi),
Nandini skin cream (gau mutra rasa, gau maya rasa- mocz krowi, yellow beeswax)
Snannadi Vilayan bathing liquid (gau mutra arka- mocz krowi, hau maya bhasma).
Produkty przeznaczone do spożycia (tego samego producenta) zawierają tę ciemniejszą stronę mocy: krowie placki.
Może i przemawia to do hinduskiej wyobraźni, ja wolę jednak (jeśli już muszę!) oglądać krowie placki w naturze (na łące) i najlepiej z daleka.

Comments