Bye bye cellulite!

Pogoda za oknem ciałka nie rozpieszcza, popieśćmy się więc same :)

Dziewczyny! Z początkiem roku zaczynamy nowy cykl poświęcony domowej pielęgnacji z użyciem naturalnych, łatwo dostępnych składników.

Mam na imię Asia i z inicjatywy Justyny, autorki tego bloga, poprowadzę dla Was zakładkę Domowe SPA u Asi.

Każdego miesiąca propozycja dla innej części ciała. Sprawdzone i łatwe w przygotowaniu przepisy, a co najważniejsze skuteczne!

Przez rok uzbieramy 12 wSPAniałych rytuałów. Mam nadzieję, że część z nich stanie się Waszymi ulubionymi, a efekty to potwierdzą.

Na pierwszy ogień rozprawiamy się z cellulitem.

Genialny peeling kawowy oraz maska na bazie glinki!

Skuteczność potwierdzona, ten rytuał na stałe zagościł w mojej łazience.

Zabieg należy stosować regularnie, 2 razy w tygodniu, przez co najmniej dwa miesiące. Ze względu na pobudzające działanie kofeiny, nie wskazane jest stosowanie bezpośrednio przed snem.

etap 1 - PEELING ANTYCELLULITOWY

Składniki:

1 łyżka zmielonej kawy albo fusów po kawie 1 łyżka brązowego cukru 2 łyżki oleju z pestek winogron kilka kropli olejku pomarańczowego

Sposób przygotowania: Zmieloną kawę sparzyć odrobiną wrzątku, dodać pozostałe składniki, wymieszać bezpośrednio przed użyciem. Jeśli używacie gotowych fusów po kawie, wystarczy wszystkie składniki wymieszać, bez parzenia.

Sposób aplikacji: Wykonać peeling całego ciała - zaczynając od stóp, masować skórę okrężnymi ruchami miejsce przy miejscu i stopniowo przesuwając się ku górze. Szczególną uwagę poświęcić udom i pośladkom. Spłukać. Delikatnie osuszyć. Jeśli czujecie potrzebę, w miejsca, na które nie będziecie nakładać maski wmasować ulubiony balsam.

Na zdjęciu użyłam zmielonej kawy zielonej, stąd taki jasnobrązowy kolor, bo akurat taką miałam pod ręką. Zazwyczaj stosuję najzwyklejszą kawę czarną.

CO I JAK DZIAŁA?

Kawa - zawarta w kawie kofeina pobudza mikrokrążenie krwi, dzięki czemu komórki są dotlenione, uaktywnia się ich odnowa, aktywują procesy lipolizy i wydalania toksyn Olej z pestek winogron - nawilża dzięki zawartości witaminy F, która dobrze się wchłania przez skórę; hamuje procesy starzenia dzięki witaminie E Olejek pomarańczowy - działa regenerująco, ujędrniająco i antycellulitowo a jego zapach relaksuje i wprowadza w pogodny nastrój. Nie powinny stosować go osoby uczulone na olejki eteryczne. Brązowy cukier - kryształki cukru usuwają martwe komórki i wygładzają skórę.

etap 2 - MASKA ANTYCELLULITOWA

Składniki:

2 łyżki zielonej glinki (zamawiam przez internet) 2 łyżki cynamonu kilka kropli olejku geraniowego (w sklepach zielarskich, niektórych drogeriach) woda

Sposób przygotowania: Składniki wymieszać, pomalutku dolewać wody do uzyskania konsystencji dość luźnej pasty.

Sposób aplikacji: Otrzymane błotko nałożyć na uda i pośladki (ja to robię w wannie, żeby nie brudzić podłogi). Maski nie należy nakładać na brzuch i okolice, ze względu na rozgrzewające działanie cynamonu. Jeśli maska "kula" się po skórze, wystarczy zwilżyć dłonie przy nakładaniu, to ułatwi rozsmarowanie i ją trochę rozluźni. Jeśli jest zbyt lejąca - dosypać glinki. Owinąć folią spożywczą biodra i pośladki, następnie każdą z nóg, owinąć się ręcznikiem i zasiąść wygodnie na 20-50 minut.

Body wrapping to jeden z najpopularniejszych zabiegów wyszczuplających i ujędrniających.

Składniki działają, a Ty się zrelaksuj, poczytaj, obejrzyj ulubiony serial, zadzwoń do mamy... przyjemne z pożytecznym. Ja to lubię, a Ty?

Po tym czasie zmyj maskę i wmasuj balsam antycellulitowy, najlepiej o działaniu chłodzącym.

CO I JAK DZIAŁA?

Zielona glinka - w kosmetyce profesjonalnej stosowana jest do zabiegów kształtowania sylwetki typu Body Wrapping, polegających na owijaniu folią części ciała, które zostały poddane działaniu maski. Glinka wchłania substancje toksyczne i usuwa obumarłe komórki, likwiduje rozstępy, ujędrnia i uelastycznia ciało. Glinkę kupujemy czystą, bez substancji zapachowych, antyzbrylaczy, emulgatorów i innych substancji chemicznych, które obniżają jej naturalną skuteczność działania. Cynamon - poprawia mikrokrążenie, rozgrzewa i wspomaga wchłanianie składników aktywnych, ujędrnia i uelastycznia skórę. Olejek geraniowy - ma działanie ujędrniające, usprawnia mikrokrążenie krwi tuż pod powierzchnią skóry, przyspiesza regenerację, ułatwia zastępowanie martwych i uszkodzonych komórek nowymi; aby olejek nie stracił swych cennych wartości, należy przechowywać go z dala od światła i wilgoci. Nie powinien być stosowany u kobiet zażywających tabletki antykoncepcyjne oraz u osób uczulonych na olejki eteryczne.

Do dzieła!

A.

#ZróbtoSam